Weekend poprzedzający wtorkowe obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet obfitował w naszym mieście w liczne propozycje. Jedną z nich było zaproszenie do kawiarni "Jubilatka" na spektakl muzyczny pt. "Mężczyźni proszę panią…". Pierwsze zapowiedzi jakie rozeszły się pocztą pantoflową sprawiły, że pula biletów topniała jak śnieg w maju. Co z resztą nie dziwi, spektakle muzyczne zawsze cieszą się olbrzymią popularnością.W przypadku Chojnowa to była chyba pionierska próba.
Spektakl przyciągnął w sobotę 5 marca rzesze złaknionych rozrywki w stylu retro. Aktorki scen muzycznych z Krakowa - Agnieszka Pudło i chojnowianka Maja Grześkowiak oraz pianista Daniel Domański zaprosili gości "Jubilatki" w sentymentalną podróż w czasy Polski lat 20. ubiegłego stulecia.
Spotkanie dwóch atrakcyjnych kuzynek - Hani i Zuli. W zaaranżowanej kawiarence, przy podwieczorku, obie panny wspominają swoje niedawne uczucia miłosne i marzą o tym jednym, jedynym kandydacie na wieczną miłość. Całość ubarwiona niezapomnianymi przebojami z repertuaru Hanki Ordonówny, Miry Zimińskiej, Zuli Pogorzelskiej i innych. Ciekawe dialogi, podszyte inteligentnym humorem kobiecej solidarności, wciąż są aktualne we współczesnym świecie.
Autorskie aranżacje pianisty Daniela Domańskiego znakomicie współgrały z charyzmatycznymi odtwórczyniami ról Hani i Zuli. Rolę aktorską łączyć ze sztuką śpiewu nie każdy potrafi. W przypadku Mai Grześkowiak i Agi Pudło zadanie zostało wykonane perfekcyjnie. Klimat przy pełnej sali był magiczny.
Spektakl zaplanowany na sobotnie popołudnie, ze względu na bardzo duże zainteresowanie, krakowski zespół zagrał ponownie następnego dnia. O wrażeniach publiczności świadczyły owacje na stojąco i swego rodzaju niedosyt.
Krakowska grupa dała też charytatywny koncert w "Niebieskim Parasolu". Doskonale znane melodie sprzed lat obudziły wspomnienia i wycisnęły łzy wzruszenia.
***
Agnieszka Pudło, Maja Grześkowiak i Daniel Domański serdecznie dziękują firmie "Ala-Sound" Technika Sceniczna za zawodowe nagłośnienie i oświetlenie, Pani Alicji Dul za wspaniałe przyjęcie i przychylność oraz każdej jednej osobie, która w sobotę i w niedzielę przyszła na spektakl i z niezwykłą życzliwością przyjęła młodych artystów na chojnowskiej scenie.
